Muzeum złej sztuki czyli MOBA wystawia dzieła sztuki, które z jakichkolwiek powodów nie doczekały się udanego zakończenia. To tam trafiają prace, które zostały wyrzucone, odrzucone lub źle potraktowane z powodu niespełnienia „kryteriów estetycznych” narzuconych przez instytucje sztuki i społeczeństwo.
Muzeum stara się uczcić wysiłek twórców w ich nieudanej próbie osiągnięcia dzieła sztuki jako takiego. Zobaczmy, na czym polega to ciekawe miejsce.
Narodziny MOBA
MOBA została nieświadomie wymyślona przez Scotta Wilsona, handlarza antykami, który pewnego dnia znalazł obraz w koszu na śmieci. Postanowił go zabrać, bo spodobała mu się rama, ale kiedy pokazał go kilku znajomym, byli zafascynowani całością.
W miarę upływu czasu Wilson kontynuował ratowanie porzuconych prac lub nabywanie ich od innych. W tym zadaniu współpracowali również Jerry Reilly i jego żoną Marie Jackson, którzy organizowali domowe spotkania z gośćmi i wystawiali zgromadzone obrazy.
Z tych spotkań zrodził się pomysł rozpoczęcia poważnej kolekcji takich prac. W ten sposób MOBA została oficjalnie założone w 1993 roku w Bostonie.
Niespodziewane przyjęcie obrazów przez publiczność i nagromadzenie obrazów sprawiło, że dom stał się zbyt mały. Na MOBA spadła fala krytyki, w niektórych przypadkach ostrej. Wielu twierdziło, że ten obiekt nadaje się tylko do wyburzenia. Ale ci, którzy prowadzili muzeum, śmiali się serdecznie: ich decyzja była słuszna. Był rok 1995 i w tym czasie MOBA była już rozpoznawalna, do tego stopnia, że ludzie oddawali prace zamiast je wyrzucać. Co najlepsze, sami artyści zaczęli osobiście przekazywać do muzeum swoje nieudane prace.
Trendy w MOBA
Chociaż MOBA była krytykowana niezliczoną ilość razy za sprzeczne z „prawdziwą” sztuką, ludzie tacy jak Marie Jackson zawsze mówili coś przeciwnego. Jackson mówi, że filozofią muzeum jest celebrowanie szczerości pewnych artystów i oddawanie im hołdu.
W rzeczywistości, dziś Muzeum ma w swojej kolekcji ponad 600 dzieł i jest obowiązkowym punktem na wielu trasach turystycznych w mieście Boston. Dowiedz się, co warto zobaczyć w Bostonie. Istnieje również duża liczba artykułów i recenzji w gazetach i magazynach na całym świecie.
Na przykład w artykule The New York Times autorstwa krytyczki sztuki Deborah Solomon zauważono, że praktyka MOBA jest obecnie trendem w muzeach. W zasadzie wystawiane są artfekaty „najlepszej złej sztuki”. Dało to też początek globalnemu ruchowi, który promuje zbieranie dzieł sztuki, których nikt nie chce.